Rynek otaczały kilkupiętrowe kamienice, należące do najbogatszych mieszkańców. Na rynku odbywały się targi, na których okoliczni chłopi sprzedawali produkty rolne, a rzemieślnicy swoje wyroby. Do handlu służyły też budowane w niektórych miastach sukiennice. Znajdowały się w nich stoiska z różnymi towarami, a zwłaszcza z
Średniowiecznego rycerz cechowały przede wszystkim odwaga i męstwo; bez tego nie stawiałby czoła wrogom na polu bitwy. Druga, jakże ważną zaletą polskich rycerzy, była uczciwość, można było im zaufać, a nawet zostać obdarzonym jego wiernością. Pewnie każdy prawy rycerz był patriotą.
Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o Porównaj życie mieszkańca średniowiecznego miasta oraz rycerza. nikolatalar7134 nikolatalar7134 19.04.2023
Pochodzi on z hrabiowskiego rodu. Posiada wiele cech,które charakteryzują średniowiecznego rycerza. Są to między innymi: odwaga,waleczność,męstwo,honor,troska o dobro kraju. Chcąc dać przykład swym poddanym,sam atakuje wroga jako pierwszy,nie boi się śmierci. Jest gotowy do walki w obronie ojczyzny i wiary.
Tytułowy bohater „Pieśni o Rolandzie” stanowi doskonałe p rzedstawienie ideału średniowiecznego rycerza. Był on wiernym poddanym Karola Wielkiego oraz dzielnym wojownikiem, który do kresu swych sił walczył dla dobra ojczyzny i wiary chrześcijańskiej. Śmierć Rolanda stanowi potwierdzenie wspaniałych cech, jakimi odznaczał się
Rozmiar. M/L. 149, 00 zł. zapłać później z. sprawdź. 1 Moneta. 157,99 zł z dostawą. Produkt: Strój Rycerza Kostium Rycerz Średniowieczny M/L. kup do 12:00 - dostawa jutro.
hpl83eU. Jesteś w:Ostatni dzwonek -> Pieśń o Rolandzie Pieśń o Rolandzie jest pochwałą rycerskich cnót, wojen, obrony chrześcijaństwa oraz ukochanej ojczyzny. Utwór jest ważny dla współczesnego czytelnika z powodu doskonałego odzwierciedlenia stosunków społeczeństwa feudalnego, arystokratycznego oraz rycerskiego. Stan rycerski od początku swego istnienia wykształcił specyficzny styl życia oraz hierarchię wartości, składające się na etos rycerski, będący charakterystycznym rysem epoki średniowiecza. Możemy go odtworzyć poprzez zanalizowanie cech idealnego rycerza. Ideał doskonałego rycerza Ten wzorzec parenetyczny był w średniowieczu bardzo popularny. Średniowieczny rycerz, aby zostać pasowany, musiał przyjść na świat w „odpowiedniej” rodzinie, musiał mieć znakomity rodowód z tradycjami, czyli być „szlachetnie urodzony”. Potwierdzenie tej reguły odnajdujemy w omawianym utworze. Roland był siostrzeńcem Karola Wielkiego, nosił tytuł hrabiego. Dwunastu parów było baronami. Diuk Naim przedstawiał się jako Książe Bawarii, Ryszard Stary – Normandii. Czasem zdarzały się odstępstwa od tej zasady, lecz były one rzadkie. Dotyczyły przede wszystkim wsławienia się w bohaterskich czynach wojennych, za które waleczny kawaler otrzymywał tytuł. Ponadto rycerz musiał być niezwykle urodziwy, a jego sylwetka i maniery miały wyróżniać go z tłumu. Swą urodę miał podkreślać poprzez odpowiedni strój, który najczęściej składał się z paradnej zbroi ozdobionej złotem, srebrem i cennymi kamieniami. Ważnym elementem rynsztunku rycerza był jego miecz, wykuty przez najlepszego płatnerza oraz koń, traktowany jako towarzysz walki. Zarówno narzędziom walki, jak i zwierzętom, nadawano imiona. I tak Karol Wielki jeździł na Tensendurze, Roland na Wajlantyfie, Ganelon na Tarancie, a Marsyl na Ganionie. Jeśli zaś chodzi o miecze, to cesarz posługiwał się Radosnym, tytułowy bohater utworu Durendalem, jego druh Oliwier - Hauteclaire, arcybiskup Turpin - Almasem, Ganelon - Murglejem, a Baligant – Szacownym. Roland jest przykładem idealnego rycerza: „Przez wąwozy hiszpańskie jedzie Roland na Wejlantyfie, swym rączym rumaku. Przybrał się w zbroję, która go pięknie zdobi. Jedzie mężny baron, potrząsając włócznią. Do nieba obraca ostrze; do żeleźca przymocował proporzec, całkowicie biały; frędzle biją mu o ręce. Szlachetne jest jego ciało, twarz jasna i roześmiana”. Na głowie nosił zdobiony kamieniem i złotem hełm, a w gałce jego miecza, zwanego Durendalem, spoczywały relikwie wielu świętych (ząb św. Piotra czy strzęp szaty Matki Bożej). Prócz „szlachetnego pochodzenia”, urody i odpowiedniego stroju rycerz musiał być bardzo silny, aby bronić słusznej sprawy w częstych bitwach, czy nawet z tak prozaicznego powodu, jakim było noszenie zbroi, ważącej około siedemdziesięciu kilogramów! Ponadto musiał stale myśleć o swej sławie, dbać o nią w każdej chwili, starać się zawsze być pierwszym, niepokonanym, zawsze mścić zniewagi, bronić honoru seniora, ponieważ ciążyła na nim tak zwana odpowiedzialność rodowa. Ciągła gonitwa za przygodami, wystawianie się na próby wiązało się z nieobecnością w domu. Z tą zasadą wiązała się inna. Średniowieczny rycerz nigdy nie uciekał z pola walki, nawet, gdy czuł zbliżającą się klęskę czy śmierć. Dla niego ucieczka byłą najgorszym przewinieniem, wolał odejść jako waleczny rycerz, niż żyć jak tchórzliwy uciekinier. Roland wsławił się w bitwie wiele razy. W Hiszpanii zdobył Nobles, Commibles, Waltemę i Ziemię Pińską, Balagier, Tudelę, Sezylę. Wcześniej zajął jeszcze Andegawię, Bretanię, Normandię, Akwitanię, Lombardię i całą Romanię, a prócz nich Bawarię i całą Flandrię, Burgundię, całą Apulię, Konstantynopol, Saksonię, Szkocję Walię, Islandię, Anglię. Wśród innych cech doskonałego rycerza możemy wyróżnić jeszcze wzorowy stosunek do dam, słabszych od siebie i pokrzywdzonych. Rycerz miał idealne maniery, potrafił zachować się w towarzystwie, nigdy nie kłamał, zawsze dotrzymywał słowa, był gotowy oddać życie w imię „słusznej sprawy”, czyli za ojczyznę, wiarę katolicką (częste wyprawy krzyżowe) oraz swego 1 2 Zobacz inne artykuły:Partner serwisu: kontakt | polityka cookies
Rycerze wywodzili się głównie ze szlachty, czasem spośród zamożniejszego mieszczaństwa. Rycerzem mógł zostać ten, kto był godny tego zaszczytu i kogo rycerstwo przez pasowanie przyjęło do swojego stanu. Rycerz nie mógł być biedny, choćby dlatego, że musiało go być stać na ekwipunek i konia, bo jak sama nazwa pochodząca z niemieckiego wskazuje ("ritter" - jeździec), musiał mieć na czym jeździć. No i w czym. Ekwipunek wojenny, w tym broń i strój odpowiedni na każdą okazję - wszystko to było nieodłącznym atrybutem rycerza. Od pacholęcia do pasowania Przyszły rycerz miał zwykle ojca, wuja lub stryja rycerza. Ledwie mógł udźwignąć patyk, a już zaczynał ćwiczyć machanie i zadawanie ciosów. Potem trafiał na dwór suwerena swojego krewnego, gdzie uczył się wszystkiego, co powinien umieć rycerz. Przechodził treningi jazdy konnej, walki wręcz, władania mieczem, polowania, ale również uczył się czytać i pisać, posługiwać sztućcami i zabawiać damy. Jeśli miał słuch, szkolił się w grze na którymś z popularnych na dworach instrumentów strunowych, a jeśli był wystarczająco bystry - uczył się grać w szachy. Jako młodzieniec znający łacinę, mający dobre maniery i umiejący w biegu dosiąść konia był podporą jakiegoś starszego rycerza w charakterze giermka. Zdejmował i zakładał swojemu panu zbroję, usługiwał mu, polerował miecz, karmił i czesał konia i czekał na swoją kolej, czyli na to, że i jemu jako rycerzowi jakiś młokos będzie usługiwał. Giermkowie zabierani przez swoich panów na wyprawy wojenne mieli szanse na przyspieszone pasowanie tuż przed bitwą. O ile na dworze ceremoniał pasowania był złożony, a towarzyszyły mu uroczystości, o tyle w warunkach polowych rycerzem zostawało się przez klepnięcie płaską stroną miecza. Bywało, że po następnym "klepnięciu", w bitwie, młody rycerz kończył karierę w płytkiej mogile. My jednak, chcąc ukazać rycerskie obyczaje, weźmiemy za przykład rycerza, który dożył turnieju, brał udział w biesiadach i kochał dziwaczną miłością dworską, której fenomen do dzisiaj nie został do końca rozpoznany przez badaczy. Pasowanie na rycerza Rytuał ten, wbrew filmowej famie, nie oznaczał osiągnięcia męskiego wieku ani poziomu umiejętności pozwalających brać czynny udział w walce. Był to gest wyłącznie symboliczny. Zwyczajowo na rycerzy pasowani byli tak młodzi synowie władców, że o stanięciu do walki nie mogli nawet marzyć. Z drugiej strony przy różnych okazjach pasowano podstarzałych wojów doświadczonych w walce. Najbardziej rozbudowany ceremoniał poprzedzała spowiedź i komunia, potem następowało wręczenie poświęconego pasa, ostrogi i miecza. Po założeniu zbroi kandydat na rycerza wygłaszał przysięgę dotyczącą przestrzegania świętych rycerskich obyczajów. Na koniec rycerz prowadzący ceremonię uderzał pasowanego bokiem głowni miecza w ramię lub w kark. Obowiązki Podstawowym obowiązkiem każdego rycerza było stawienie się na wezwanie swojego władcy. Konno, w odpowiednim rynsztunku i z bronią. Niestawienie się groziło karą pieniężną, a nawet odebraniem lenna. Zajęci gospodarką, żyjący z daleka od dworu rycerze, ci mniej zamożni i bardziej pochłonięci codziennością, byli dosłownie odrywani od zarządzania majątkiem. Nie mieli jednak wyjścia, bo gdyby nie pańskie lenno, nie mieliby na czym gospodarować. Na szczęście wielkie bitwy były rzadkością. Turnieje i miłość Pierwszy turniej rycerski zorganizowano we Francji w 1066 roku. Do połowy XIV wieku turnieje polegały głównie na zbiorowych starciach dwóch grup, czyli minipotyczkach. W praktyce były to rzeźnie pod gołym niebem. Historia zachowała na kartach opis turnieju - horroru z Neuss nad Renem, w którym poległo blisko 370 zawodników. Trup słał się gęsto nie tylko pośród dostarczających tej rozrywki rycerzy, ale i pośród odbiorców. Kiedy w XII wieku modne stały się turniejowe pojedynki, rozrywka przerodziła się w znacznie mniej krwawą. Mimo że obwarowane licznymi zasadami i ze stałą tendencją w kierunku taktycznych popisów wolnych od śmiertelnych ciosów, turnieje przez wieki były zarezerwowane dla desperatów zdolnych ryzykować życie z błahych powodów. W średniowieczu szlachetnie urodzone damy miały słabość do rycerzy, czemu nie należy się dziwić. Byli zwykle młodzi, przystojni i waleczni. Przeszkoleni pod kątem nierobienia wstydu przy stole, oczytani w księgach dostępnych w przeciętniej zamkowej bibliotece i bardzo spragnieni tego, by w ich sercach zagościło coś poza odwagą i honorem. Wzorcowa pani rycerskiego serca była urodzona znacznie szlachetniej niż rycerz, a jej serce mogło być zdobyte tylko jakimś heroicznym wyczynem. Ponieważ ostatni smok zginął 65 milionów lat przed pierwszym rycerzem, był z tym heroizmem pewien problem. Od czego jednak dworskie intrygi? Zawsze znalazł się ktoś, kto nastawał na honor damy. Ponieważ pięknych dam było stanowczo mniej niż pięknych rycerzy, konkurencja była spora. Co ciekawe, miłość rycerza do damy jego serca nie znała przeszkód w postaci męża tej damy. Zwykle mąż też owych przeszkód nie czynił. Bo jeśli miał żonę, dla której żaden rycerz nie skoczył ze skały na kark innego rycerza, to pozostawało mu jedynie udać się na turniej. W charakterze ochotnika.
HISTORIA POWSZECHNA Czasy Wojen Krzyżowych Rycerstwo średniowieczne Treść: Początki rycerstwa; poświęcenie na rycerza; rycerska cześć niewiasty; turnieje; uzbrojenie rycerza; początek herbów. Jak głęboko przeniknął Chrystianizm we wszystkie sfery i stosunki życia, okazuje się to także na rycerstwie ówczesnym, w którym duch wojowniczy poddał się przepisom Kościoła a religia udzielała orężowi uświęcenia do wyższych i szlachetniejszych celów. Pierwsze ślady rycerstwa średniowiecznego dają się dostrzegać już u dawnych Germanów w czci, jaką okazywali oni kobietom, w zwyczaju rozstrzygania sporów przez pojedynki; syn królewski dopiero wtedy mógł zająć miejsce przy stole ojcowskim, jeżeli jakim dowodem waleczności zasłużył sobie na zaszczyt, że mu ktoś z obcych królów miecz do boku przypasał. Nadto widoczne są zarody rycerstwa jako zamkniętego w sobie stanu w konnych oddziałach u pogańskich Germanów, które z upływem czasu utworzyły społeczność, odrębną od innych części wojska. W państwach karolińskich konnica, w której służyli lennicy i zamożniejsi ludzie stanu wolnego, stanowiła jądro sił zbrojnych; za cesarzów saksońskich i frankońskich, kiedy się już ostatecznie wykształcił systemat feudalny, obowiązek wojskowej służby konnej ciążył na pewnej części beneficjów, przy czym coraz bardziej wchodziło w obyczaj, że beneficja owe potomkom tych rodów były nadawane, które już przedtem służbę rycerską odbywały. Tym sposobem powstał osobny stan szlachecko-rycerski, który korzystał z pewnych praw i przywilejów i do którego wstęp połączony był z pewnymi ceremoniami. Wskutek Wojen Krzyżowych (a) rycerstwo średniowieczne doszło do ostatecznego swego rozwoju i najpiękniejszego rozkwitu. Wprawdzie już przedtem służba wojskowa była niezbędnym warunkiem życia rycerskiego, wprawdzie męstwo, łagodność i sprawiedliwość były ozdobą rycerza a najpierwszym jego obowiązkiem obrona uciśnionych, mianowicie kobiet i duchowieństwa, przeciwko potężnym ciemięzcom, lecz dopiero odtąd walkę w sprawie Boga i Kościoła poczytywano za najwyższy cel, do jakiego winien był dążyć rycerz, za najwyższe uświęcenie rycerstwa i uszlachetnienie odwagi ziemskiej. Do społeczności rycerskiej mógł wstąpić tylko ten, kto pochodził z rodu szlachetnego, to jest takiego, który oddawał się konnej służbie wojskowej i pielęgnował cnoty wojenne; niekiedy wszakże i mieszczan wynoszono na rycerzy. Przygotowanie do zawodu rycerskiego rozpoczynało się już od siódmego roku życia; chłopiec wtedy przechodził z pieczy matczynej pod dozór ojca i zaprawiał się w znoszeniu mozołów życia wojskowego. Potem oddawano go jako pazia na dwór jakiego rycerza słynnego z waleczności lub z przodków dostojnych; tu szlachetny młodzieniaszek spełniał pomniejsze usługi panu swemu i jego małżonce, towarzyszył im w podróży, podczas odwiedzin i przechadzek, w chwilach wolnych biegł do lasu, aby się oswoić z polowaniem, a ćwiczeniami fizycznymi zaprawiał się do zawodu rycerskiego. Po dojściu do 14 lat życia prowadzono chłopca z zapaloną świecą woskową w ręku do ołtarza, gdzie kapłan najpierw błogosławił przeznaczony dla niego miecz i pas a potem mu je wręczał; przy czym rodzice chrzestni w imieniu młodzieńca przyrzekali miłość i wierność względem jego pana i nakładali mu ostrogi srebrne. Odtąd chłopiec zwał się giermkiem (junker, damicellus, damoiseau, écuyer, varlet), służył swemu panu przy stole, przy ubieraniu się i rozbieraniu, miał dozór nad jego bronią, przy wsiadaniu na koń trzymał mu strzemię, w podróży prowadził rumaka pańskiego. Przed bitwą niósł swemu rycerzowi dzidę i miecz i pomagał mu przy wkładaniu zbroi; podczas bitwy był ciągle przy jego boku. Niekiedy uczestniczył w walce i świetnym czynem wojennym mógł zdobyć sobie godność rycerską, która zwykle bywała udzielana dopiero w 21-ym roku życia. Do tej uroczystej ceremonii, spełnianej wobec książąt, rycerzy, duchowieństwa i dam dostojnych, giermek przygotowywał się postem, modlitwą i pokutą; całą noc ostatnią, od zmierzchu wieczornego do świtu, spędzał w kościele na pobożnych rozmyślaniach; rano kąpał się, co oznaczało, że czystym od plam i zmazy pragnie wstąpić do stanu swoich ojców, poczym przyjmował komunię. Następnie wkładał białą szatę na znak czystości serca, potem czerwoną, która świadczyła o jego chęci przelania krwi za wiarę, i ciemne obuwie, przypominające ciemne ziemi łono, w którym kiedyś miał on spocząć. Kiedy nadeszła godzina samej uroczystości, młodzieniec, w towarzystwie giermków i rycerzy, udawał się do kościoła, gdzie oczekiwało go wspaniałe zebranie. Podawszy miecz swój do pobłogosławienia kapłanowi i na powrót go odebrawszy, klękał on przed tym, który go miał pasować na rycerza i składał uroczystą przysięgę, że będzie walecznym i wiernym, że bronić będzie ubogich przeciwko przemocy bogatych, słabym pomagać przeciwko samowoli silnych; nadto przyrzekał nie zabijać nieprzyjaciół proszących o zlitowanie, łagodzić los jeńców, unikać zdrady i niesprawiedliwości, zachowywać posty, codziennie znajdować się na mszy, wiarę chrześcijańską wobec wszystkich wyznawać i jej bronić, towarzyszy miłować, szanować i im pomagać. Po złożeniu przysięgi wręczano rycerzowi złote lub złocone ostrogi, nakładano na niego zbroję, naramienniki, rękawice i przypasywano mu miecz do boku. Tak przyodziany klękał on jeszcze raz przed tym, który go wynosił do dostojeństwa rycerskiego, poczym ten ostatni wstawał z miejsca i płazem gołego miecza trzykrotnie uderzał go po ramieniu i szyi, wymawiając wyrazy: "W imię Boga, świętego Michała i świętego Jerzego pasuję cię na rycerza!". Następnie podawał mu rękę i składał na jego ustach pocałunek braterski. Otrzymawszy hełm, tarczę i dzidę, młody rycerz w całkowitym uzbrojeniu dosiadał rumaka i harcował na nim przed zamkiem, wywijając dzidą, aby przez to obwieścić ludowi swoje wyniesienie do stanu rycerskiego. Rycerz zwał się "panem" albo "miłościwym panem" (preu, probus homo, sire, monseigneur) i mógł przy stole królewskim zasiąść, co wzbronione było nawet braciom i synom króla, dopóki nie zostali rycerzami. Do przywilejów stanu rycerskiego należało prawo pasowania na rycerzy, dowodzenia na wojnie, utrzymywania własnego oddziału zbrojnego. Każde wojsko miało swój okrzyk bojowy, z którym uderzało na nieprzyjaciela. Głównym patronem rycerstwa był święty Jerzy; do niego modlili się rycerze przed bitwą. Chrystianizm uszlachetnił stosunek między mężczyzną i kobietą; rycerz chrześcijański więc nie tylko bronił kobiety lecz okazywał jej cześć szczególną jako orędowniczce szczęścia domowego i cnót rodzinnych. Do dwóch wyżej wymienionych pierwiastków rycerstwa średniowiecznego, to jest do męstwa i bogobojności, przyłączył się trzeci – cześć niewiasty, który, ponieważ jego głównym ogniskiem były dwory rycerzy francuskich, otrzymał francuską nazwę – courtoisie. Rozkazem było dla rycerza życzenie "damy jego serca"; pochwała, jaką od niej odbierał, była najwyższą dla niego nagrodą. Jeżeli czynami męstwa i poświęcenia zdobył sobie rycerz miłość oblubienicy i prawo nazwania jej swoją przyszłą małżonką, to odtąd nosił jej wizerunek na szyi lub jaką inną oznakę jej względów, szarfę wyhaftowaną jej rękoma, obrączkę itd. i otrzymywał od niej hasło, które go w chwili niebezpieczeństwa do pogardy śmierci krzepiło. Ta wszakże strona rycerstwa średniowiecznego często wyradzała się w niedorzeczne brednie. Jednym z charakterystycznych objawów ducha rycerskiego było braterstwo orężne, które w rozmaity sposób zawierano, przez wspólne przyjmowanie komunii, mieszanie krwi lub wymianę broni. Bracia orężni nosili jednakowe szaty, używali jednego hasła, wspólnie przedsiębrali wyprawy i razem szli na wojnę. Związki te poczytywano za tak święte, że nieraz przed nimi ustępować musiała miłość rycerza do jego damy. Jeżeli rycerz złamał swoje śluby rycerskie albo splamił honor osobisty, poczytywany za najpiękniejszą ozdobę stanu szlachetnego, to pozbawiano go dostojeństwa rycerskiego; wtedy publicznie odbierano mu oręż i całe uzbrojenie, łamano je i rzucano niegodnemu rycerzowi pod nogi. Za cięższe przewinienie, za obrazę majestatu monarszego, kat druzgotał herb winowajcy a heroldowie obwieszczali jego nazwisko jako zdrajcy i niegodziwca. Z takim wyrzutkiem żaden rycerz nie mógł utrzymywać stosunków; gdziekolwiek się on ukazał, patrzano na niego z pogardą, dopóki jakim czynem świetnym nie zmazał plamy, ciążącej na jego imieniu. Do podtrzymania ducha rycerskiego bardzo się przykładały turnieje (od staroniemieckiego wyrazu turnen, obracać się, francus. tournois od prowansalskiego tournoyer), które powstały z igrzysk wojskowych, urządzanych za Henryka I celem wyrobienia dobrej jazdy ze szlachty niemieckiej przeciwko Węgrom. Głównie rozwinęły się turnieje we Francji, lecz i w Niemczech już za cesarzów z dynastii frankońskiej istniały cztery wielkie towarzystwa turniejowe: reńskie, bawarskie, szwabskie, frankońskie, które dzieliły się na pomniejsze grupy. Na czele czterech głównych towarzystw turniejowych stali książęta jako królowie turniejowi. Turnieje odbywały się z powodu wielkich uroczystości kościelnych, a mianowicie Zesłania Ducha Świętego, z powodu koronacji lub zaślubin jakiego księcia, przy nadawaniu lenności, zawieraniu traktatów itd. Na turnieje przybywali książęta i rycerze z bliższych i dalszych okolic, w towarzystwie orszaków zbrojnych. Kto chciał wystąpić do zapasów wojennych, ten musiał się wylegitymować przed sędzią turniejowym, że pochodzi ze starodawnej rodziny rycerskiej i że swojego powołania rycerskiego nie splamił żadnym wykroczeniem przeciwko Kościołowi, żadnym wiarołomstwem względem cesarza i swego lennodawcy. Drobiazgowe przepisy, których pogwałcenie pociągało za sobą pewne kary, określały sposób odbywania igrzysk. Nad utrzymaniem porządku głównie czuwali "królowie turniejowi"; zbyt gwałtownie walczących oddzielano od siebie; osobni stróże utrzymywali porządek między przypatrującym się ludem. Wieczorem przed właściwymi turniejami giermkowie urządzali między sobą igrzyska, na których zwycięzcy niekiedy zdobywali sobie godność rycerską. Nazajutrz a pospolicie trzeciego dnia uroczystości rycerze wspólnie słuchali mszy św., poczym udawali się we wspaniałych zbrojach, każdy ze swoim giermkiem, pośród dźwięku trąb, na plac turniejowy i stawali poza szrankami, wewnątrz których na rusztowaniu, pokrytym kobiercami, przystrojonym w tarcze i chorągwie, zasiadali sędziowie igrzyskowi, widzowie dostojni i damy. Następnie herold wywoływał zapaśników parami, i ci przy odgłosie muzyki wojennej wjeżdżali w szranki. Turniej zwykle zaczynał się od tego, że przeciwnicy gwałtownie uderzywszy na siebie, starali się dzidami wzajem wysadzić z siodła; przy tym, jeżeli obaj zapaśnicy mocno trzymali się na koniu, nieraz dzidy pękały, lub też jeden z rycerzy na wznak spadał na ziemię. Potem rozpoczynała się walka na miecze, podczas której rzadko zadawano sobie rany, gdyż walczący od stóp do głowy okryci byli żelazem i mieczów używano tępych. Po skończeniu igrzysk rycerze, uznani za zwycięzców przez sędziów turniejowych, pośród uroczystych okrzyków heroldów, przy odgłosie trąb i radosnego wołania ludu zebranego odbierali nagrody, którymi były łańcuchy złote, pasy do mieczów i inne ozdoby rycerskie. Wywalczoną nagrodę rycerz składał u stóp swojej damy, która mu za to pocałunkiem odpłacała. Podczas uczty, która następowała po turnieju, zwycięzcy bez broni lecz odświętnie przystrojeni zajmowali miejsca zaszczytne. Jakkolwiek przedsiębrano wszystkie środki ostrożności dla zapobieżenia nieszczęśliwym wypadkom, nie zawsze jednak turnieje pomyślny miały przebieg. I tak 1186 roku Godfryd, książę bretański, syn Henryka II, króla angielskiego, znalazł śmierć na turnieju w Paryżu; takiż sam los spotkał 1269 r. Jana, margrabiego brandenburskiego, a roku 1559 król francuski Henryk II odniósł ranę śmiertelną z rąk hrabiego Montgommery. Niekiedy korzystano z igrzysk dla zaspokojenia nienawiści osobistej. I tak pewnego razu na turnieju w Neuss w Lotaryngii dolnej poległo 42 rycerzy wraz z giermkami a turniej w Darmsztadzie 1403 zamienił się na tak zawziętą bójkę między rycerstwem heskim i frankońskim, że niepodobna było przeciwników od siebie oderwać. Najbardziej się upowszechniły turnieje we Francji, gdzie też najczęściej spotykamy prywatne igrzyska, urządzane przez książąt i rycerstwo. Podczas prywatnych turniejów, książę lub rycerz, który je urządzał, podejmował obecnych swoim kosztem; podczas zaś publicznych igrzysk, każdy ze swoją świtą musiał myśleć o sobie. We Francji też najczęściej spotykamy rozmaite dziwactwa rycerstwa średniowiecznego; i tak na przykład, pozwalali się tu niekiedy rycerze wprowadzać na arenę damom swoim na złotych łańcuszkach na znak niewoli miłosnej; rycerz francuski, Bertrand de Raibaux, kazał zaorać pole pod turniej dwunastu parami wołów i na nim posiać trzy tysiące monet srebrnych; inny rycerz nazwiskiem Wilhelm Gros de Martello fetował gości zebranych na turniej potrawami ugotowanymi na ogniu świec woskowych i pochodni. Uzbrojenie rycerza na wojnie i podczas uroczystych wystąpień składało się z pancerza, nagolenic, ryngrafu to jest blachy pod szyję, z rękawic z łuski metalowej, hełmu, tarczy, miecza, piki i noża. W czasie uroczystości na zbroję nakładano płaszcz jedwabny lub aksamitny, niekiedy ozdobiony wyszywaniami lub obłożony futrem. Na hełmach w dawniejszych czasach umieszczano rogi, skrzydła lub wyobrażenia różnych potworów, później upiększano hełmy piórami i włosieniem. Królowie nosili hełmy złocone, książęta i hrabiowie – posrebrzane, rycerze dawnych rodów – stalowe polerowane a inni żelazne. Rękawica oznaczała wyzwanie; żaden rycerz nie rozpoczynał walki, nie posławszy poprzednio rękawicy przeciwnikowi. Szczególną pieczą otaczał rycerz rumaka swego, wiernego towarzysza pośród wspaniałych uroczystości i w zamęcie bojowym. Do turniejów okrywano konie jedwabnymi oponami, na których wyszyte były herby właścicieli; na wojnie okrywano je z przodu blachą a z boków zasłonami z palonej skóry lub łuski pancerzowej. Godzenie w konia poczytywano za rzecz nieprzystojną dla rycerza. Tarcza z początku była czworokątna, potem w kształcie serca, niekiedy okrągła, i miała na sobie wypisane hasło rycerza, niekiedy umieszczano na niej wizerunek zdobytego łupu lub jakiś inny znak waleczności jej posiadacza. Stąd powstały herby. Początek herbów sięga jedenastego wieku; w powszechne użycie weszły one dopiero od czasów Wojen Krzyżowych, kiedy przy nagromadzeniu rycerstwa z rozmaitych krajów okazała się potrzeba jakiegoś znaku zewnętrznego dla odróżnienia wojowników między sobą. Ponieważ herby przechowywały się dziedzicznie w rodzinach, ponieważ rodziny rycerskie łączyły się ze sobą przez małżeństwa i w boczne linie rozrastały, stąd więc coraz bardziej komplikowały się owe znaki symboliczne i coraz kunsztowniejszą postać przybierały. Wyjaśnieniem tej nowej mowy hieroglificznej zajmowała się nauka heraldyki, gorliwie pielęgnowana w familiach rycerskich. Dzieje rycerstwa można podzielić na trzy epoki. Pierwsza obejmuje czasy powstania i pierwszego formowania się właściwego stanu rycerskiego, kiedy waleczność była głównym rysem rycerstwa, kiedy wyższe cele i podnioślejsze obyczaje nie uszlachetniały jeszcze rzemiosła wojennego; na drugą epokę przypadają czasy najwyższego rozkwitu, kiedy pod wpływem Wojen Krzyżowych pobożność na pierwszy plan wystąpiła a cześć okazywana kobietom i pielęgnowanie poezji całemu życiu rycerskiemu wyższy polot nadały; w trzeciej na koniec epoce, po Wojnach Krzyżowych nastają czasy rozbójniczego rycerstwa, w którym honor i obowiązki rycerskie ustępują miejsca żądzy łupów i grabieży a prawo pięściowe (Faustrecht) do coraz większego dochodzi znaczenia. ––––––––––– HISTORIA POWSZECHNA PRZEZ F. J. HOLZWARTHA. PRZEKŁAD POLSKI LICZNYMI UZUPEŁNIENIAMI ROZSZERZONY. TOM IV. WIEKI ŚREDNIE. CZĘŚĆ DRUGA. PRZEWAGA NIEMIEC W EUROPIE W X WIEKU. CESARZE Z DOMU FRANKOŃSKIEGO I PAPIESTWO. CZASY WOJEN KRZYŻOWYCH. Nakładem Przeglądu Katolickiego. Warszawa 1882, ss. 165-171. (Pisownię i słownictwo nieznacznie uwspółcześniono). Przypisy: (a) Zob. Pierwsza Wojna Krzyżowa. Królestwo Jerozolimskie. (Przyp. red. Ultra montes). © Ultra montes ( Cracovia MMIX, Kraków 2009 POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ:
W średniowieczu w Europie dużą rolę w bitwach zaczęli odgrywać uzbrojeni rycerze na koniach. Dzięki zmianom, jakie zachodziły w uzbrojeniu, mogli oni lepiej walczyć. – Wprowadzono strzemiona, które zostały w VIII w. przejęte od Awarów. Dzięki temu atakowanie szarżą stało się łatwiejsze i można było zadawać przeciwnikowi ciosy z siodła. Jeźdźcy podczas bitwy byli chronieni przez zbroje. Początkowo była to zbroja łuskowa, która później została wyparta przez kolczugi. Kolczuga była zrobiona z kilku lub kilkunastu tysięcy stalowych kółeczek i ważyła ok. 10 kg. Następnie zaczęły pojawiać się zbroje płytowe. Taka zbroja składała się z: – hełmu z ruchomą zasłoną, – napierśnika, – naramienników, – dwóch nałokcic, – rękawic, – puginału, – fartucha, – nakolanników, – nagolennic, – trzewików. Uzbrojenie składało się z miecza o długości około 120 cm i kopii o długości około 3 metrów. „Żywy pocisk” – nowy sposób walki, polegający na bardzo szybkim ataku jeźdźcy, który pod pachą trzymał kopię wymierzoną poziomo w napastnika. Pancerna kawaleria przekształciła się w średniowieczne rycerstwo po tym, jak nowy sposób walki przyjął się w Europie.„Żywy pocisk” był jednak wymagającym sposobem walki: – każdy rycerz miał kilka koni; jednego do marszu, drugiego – dużo cięższego – do walki, – koń do bitwy musiał być oswojony z hałasem, jaki panował podczas bitwy, z trzepotaniem chorągwi, dźwiękiem trąb, – rycerze mieli pomocników (giermków), którzy podczas marszu wieźli tarczę i kopię, prowadzili konia bojowego, a także przygotowywali rycerza do bitwy. – O armię jeźdźców na koniach dbali Karolingowie; – Uzbrojenie rycerza było bardzo drogie; – W monarchii Karolingów jeźdźcami konnymi byli wasale; – W IX w. władza Karolingów upadła, zastąpiła ją władza senioralna; ponieważ nowa władza była rozproszona i składała się z ośrodków lokalnych, często występowały konflikty; – Seniorzy mieli swoje armie jeźdźców konnych, którzy w każdej chwili byli gotowi do walki. Kultura rycerska kształtowała się na dworach możnowładców i monarchów. Rycerz musiał być wytworny, mieć dobre maniery, ładnie się wysławiać. Miłość dworska – rycerz wybierał sobie damę, zwykle była to żona seniora, którą obdarzał szczególną uwagą. Przyrzekał, że będzie jej służyć i wykazywać bohaterską postawę. „Opowieści Okrągłego Stołu” to najsłynniejsze opowieści rycerskie. Trubadurzy – poeci i pieśniarze, którzy podczas swoich wędrówek snuli opowieści o rycerzach. Najsłynniejszym poematem rycerskim była „Pieśń o Rolandzie”. Rycerz musiał przestrzegać następujących zasad: – bronić wiary i Kościoła, – być waleczny i wierny, – być człowiekiem honoru, – być bezinteresowny. Ceremonia pasowania na rycerza polegała na: – rycerzem mógł zostać tylko syn szlachcica, – podczas pasowania giermek, który szkolił się na rycerza, brał rytualną kąpiel, – przez całą noc modlił się, a jego miecz leżał na ołtarzu, – w czasie porannej mszy pas z mieczem przekazywano pasowanemu na rycerza giermkowi, – giermek musiał wysłuchać mowy, w której pouczano go, że musi opiekować się słabymi, biednymi i sierotami, a miecza używać tylko w razie potrzeby, – ojciec chrzestny rycerza uderzał go mieczem w kark. W średniowieczu bardzo popularną rozrywką wśród społeczeństwa rycerskiego były turnieje, które pojawiły się we Francji w XI w. Polegały na tym, że dwie drużyny z kopiami najeżdżały na siebie. Chodziło o to, żeby rozbić szyk przeciwnika. Turnieje dawały okazję nie tylko do tego, aby podziwiać umiejętności rycerzy i dobrze się bawić, ale też do wzbogacenia się. Jednym ze słynnych rycerzy angielskich był Wilhelm Marszałek. W ciągu jednego sezonu turniejowego, który trwał dziesięć miesięcy, wzbogacił się aż o 300 zbroi rycerskich, dodatkowo zbierając okup od pokonanych rycerzy. Szranki – walka turniejowa, która narodziła się w XIV w. Polegała na tym, że dwaj jeźdźcy z kopiami najeżdżali na siebie, żeby zrzucić przeciwnika z konia. Wygrywał ten, który utrzymał się na koniu. Przyczyny upadku rycerstwa: – rycerze często byli pokonywani przez piesze wojska zaciężne, – rozpowszechniła się broń palna. Powyższy materiał został opracowany przez Przeczytanie i zapamiętanie tych informacji ułatwi Ci zdanie klasówki. Pamiętaj korzystanie z naszych opracowań nie zastępuje Twoich obecności w szkole, korzystania z podręczników i rozwiązywania zadań domowych.
Przyszedł czas na zastanawianie się "co nam pozostało po rycerzach" Od czasów rycerskich do dziś używa się związków frazeologicznych: Błędny rycerz – średniowieczny rycerz wędrujący w poszukiwaniu niezwykłych przygód – najczęściej bronił pokrzywdzonych ku czci wybranki swego serca. Rycerz bez skazy i zmazy - rycerz bez uszczerbku na honorze. Rycerz bez trwogi - rycerz odważny, honorowy. Podnieść rękawicę – przyjąć wyzwanie. Chwycić za miecz - podjecie walki. Kruszyć kopie - kłócić się. Stawać w szranki - konkurować z kimś, rywalizować o coś. Walczyć z podniesioną przyłbicą - walczyć odważnie. Dotrzymać pola - nie ulec komuś, dać komuś radę. Krewni po mieczu i po kądzieli - to znaczy krewni ze strony ojca i matki. Polegać jak na Zawiszy - mieć do kogoś duże zaufanie, uważać go za dotrzymującego słowa. Zdobyć ostrogi - zdobywać doświadczenie, pozycję, osiągać coś w jakimś zawodzie. Wrócić z tarczą - wrócić jako zwycięzca. Wrócić na tarczy - wrócić jako przegrany. Rycerski honor – być solidarnym, mężnym, patriotycznym, honorowym, wiernym służbie, poświęcającym się dla dobra, dla kraju. Rycerski wobec kobiet – być opiekuńczym, szarmanckim, oddanym, szlachetnym. Obejść się z kimś po rycersku - postępować zgodnie z dobrymi zasadami wychowania, dobrze kogoś traktować. Uchylić przyłbicy - ujawnić się po tym, jak komuś zrobiliśmy krzywdę. Wysadzić kogoś z siodła - zwyciężyć - stosowane w bezdyskusyjnym i szybkim zwycięstwie w jednym starciu - nie gwarantuje wygranej całego boju. Na wzór Kodeksu rycerskiego metodą "burzy mózgów" ułożyliśmyKodeks Współczesnego Ucznia Bądź życzliwy i uprzejmy. Bądź prawdomówny, uczciwy i tolerancyjny. Bądź wierny swoim przekonaniom. Bierz odpowiedzialność za swoje słowa i czyny. Wywiązuj się ze swoich obowiązków. Słuchaj swoich rodziców i nauczycieli. Dbaj o bezpieczeństwo swoje i innych. Okazuj szacunek osobom dorosłym, starszym i młodszym kolegom. Unikaj sprzeczek, jeśli się pokłócisz, staraj się pogodzić i przeprosić. Nie używaj brzydkich słów. Mów proszę, przepraszam, dziękuję. Bądź szczerym i bezinteresownym wobec innych. Dotrzymuj obietnic. Nie krzywdź innych. Stawaj w obronie słabszych. Nie poddawaj się. Bądź ambitny i dąż do celu.
od średniowiecznego rycerza do współczesnego dżentelmena